poniedziałek, 11 lutego 2013

Wyzwanie fotograficzne:) Dzień 7 i ostatni

To już ostatni dzień wyzwania fotograficznego.
Był to bardzo wyczerpujący twórczo tydzień, ale było warto;)
Wiele się u mnie przez te siedem dni zmieniło. Poznałam strasznie dużo fajnych, ciekawych osób, z którymi mam zamiar kontynuować wirtualną, blogową znajomość.
Nie wiem, czy będę w stanie udźwignąć to wyzwanie za miesiąc, ale na pewno będę obserwować wszystkie zmagania:)

Moja ostatnia fota - odpowiedź na wyzwanie "ostatnia rzecz przed zaśnięciem".
Z opóźnieniem, bo czekałam wczoraj aż do tytułowego zaśnięcia.
Oto, co robię zawsze zanim zasnę:



Otulam stopki mojego rozkopanego dziecięcia.
Wczoraj zrobiłam to z wyjątkową czułością - Mała wróciła z obozu, po dwóch tygodniach nieobecności...



Dziękuję Wam za odwiedziny, komentarze, uwagi.
To był świetny i ekscytujący czas:)

Zdjęcia pozostałych uczestników możecie pooglądać na blogu Sen Mai (TUTAJ)

13 komentarzy:

  1. Ale słodkie rozczulające zdjęcie! :-)
    Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie słodkie paluszeczki =) mam dużą słabość do stópeczek i rączek malutkich dzieciaczków =)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko jakie słodkie stópeńki :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Małe stópki są takie cudowne !
    Dziękuję za miłą zabawę i tyle inspiracji!
    Będę odwiedzać regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. łoooo, od razu człowiek ma ochotę pogryźć i wycałować takie stópki! :)
    mój synek wciąż rozkopany śpi, też łażę go przykrywać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj jakie rozkoszne te stópki :) cudne zdjęcie :)

    Aleksandro, bardzo i ja bym chciała obserwować Twojego bloga, tylko nie mam pojęcia jak to zrobić, bo nie widzę takiego miejsca u Ciebie, gdzie mogę to uczynić. Pomożesz? Twój blog jest dla mnie wielkim odkryciem :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emilia, dołączyłam dwie opcje na bocznym pasku - może to pomoże:)
      Ja swoje ulubione blogi obserwuję dodając je w Bloggerze do Obserwowanych.
      Będę zachwycona, jak będziesz mnie odwiedzać:)

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję :)
      Będę teraz dostawać wiadomości, że zostawiłaś swoje LITERY :)
      Cieszę się ogromnie i jestem też zachwycona i DZIĘKUJĘ, bo szukanie Ciebie wciąż na blogu Uli w wyzwaniach, nie było zbyt wygodne :)

      Pozdrawiam!!!

      Usuń
  7. Rozczuliłam się...:) Piękne zdjęcie i słodkie stópki:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz - każdy sprawia mi dużo przyjemności:)