czwartek, 7 listopada 2013

Listopadowe nastroje.

Nie przepadam za jesiennymi kolorami.
Dlatego moja jesień w tym roku jest szara, a raczej grafitowa.
Inaczej przecież nie pasowałaby do bloga;)))

Oto kilka przedmiotów, które chodzą mi głowie o tej porze roku...
Jak zwykle surowo, ale przytulnie. Tak, jak lubię najbardziej.
Ciągnie mnie do naturalnych materiałów: skóry (te mogą być ekologiczne - mam problem z posiadaniem zwierzęcej skóry w domu), wełna, drewno, kamień..Stonowane barwy, naturalne kolory...
Oczywiście ciepło - świece. Ciepłe światło też - cotton balls to już chyba tylko kwestia czasu, do momentu kiedy zagoszczą w moim domu..
 
PS> Czy ktoś potrafi robić takie włóczkowe koszyki? wiele oddam za lekcję...:)








 zdjęcia: wabisabu-style.blogspot.com, cmobedroom.tumbrl.com, hvergadsblogging.blogspot.no, pinterst.

5 komentarzy:

  1. O tak, tak cudne klimaciki. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej. Oooo jaki fajny blog i ile ślicznych inspiracji! Będę częstym gościem :)))
    Dzięki za odwiedziny i do zobaczenia na zajęciach byw.

    Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękne inspiracje... a ten splot jest powalający. żałuję, że nie potrafię tworzyć nawet najprostszych splotów :/ nigdy mi to nie szło ... ech... pozdrawiam serdecznie :)
    a gdzie Twój piękny podpis???

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz - każdy sprawia mi dużo przyjemności:)