Kilka wspomnień z Hiszpanii.
Tak się jakoś cudownie składa w tym roku, że moje zawodowe drogi prowadzą mnie w wyjątkowe miejsca. Jeżeli mogłabym sobie czegoś życzyć, to tego, żeby się to nigdy nie skończyło.
Tym razem wylądowaliśmy na północy Hiszpanii, w Logrono, w jednej z winnic - Campo Viejo, w San Sebastian i Pampelunie.
ALE MASZ FAJNĄ PRACĘ !!!!wprawdzie nie mogę wyczaić co dokładnie robisz ale ZAZDROSZCZĘ !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń