Nadchodzi kolejny weekend.
Mój będzie dosyć pracowity i aktywny, ale na pewno znajdę chwilę na małe leniuchowanie z kubkiem herbaty i książką.
Ostatnio odkrywam uroki herbaty.
Kiedyś mogła dla mnie nie istnieć a teraz zaczynam powoli doceniać herbaciany rytuał.
Między innymi dzięki mojej hinduskiej przyjaciółce, która nauczyła mnie przyrządzać wyjątkową, zdecydowanie moją ukochaną, herbatę - z kardamonem i imbirem.
Chciałabym się podzielić z Wami przepisem, bo wydaje mi się wymarzona na taki jesienny weekend.
Herbata Deepy:
Tę herbatę przyrządzamy w garnku. Tak tak!
Do garnka wlewamy wodę, gotujemy. Następnie dodajemy czarną herbatę (liście), kilka ziaren kardamonu (uwaga wcześniej delikatnie je rozbijamy - to uwolni aromat) i pokrojone w plasterki kawałki obranego ze skórki imbiru.
Na sam koniec wlewamy mleko i oczywiście, nie zapominajmy o cukrze - to przecież hinduski przepis;) Ja, żeby było troszkę zdrowiej słodzę cukrem trzcinowym.
Wszystko zagotowujemy.
I voila!
Pyszna, aromatyczna, gorąca herbata gotowa.
Ja przygotowuję od razu cały dzbanek i trwam przy niej przez cały wieczór.
Mam nadzieję, że Wam posmakuje.
PS> Nie podaję proporcji, bo herbata powstaje oczywiście "na oko";) Jestem pewna, że szybko znajdziecie swój smak.
Miłego weekendu:)
zdjęcia: niezawodny pinterest, bo moje nie wyszły tak, jakbym sobie tego życzyła.
moje zdjęcia też nie wychodzą bo stodoła i jej klimaty daleko :))) a herbatkę wypróbuję ....fajnie że sie podzieliłaś przepisem :) buziole
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, że imbirowa herbata idealnie nadaje się na jesienne wieczory ... ale Twój przepis to prawdziwa, nieznana mi egzotyka .... może kiedyś wypróbuje pomimo obecności w herbacie mleka :-))
OdpowiedzUsuńMleko w tym wyadku naprawdę można wybaczyc:)
Usuńskojarzenie mam jedno laktacja, chociaż ja sama nie piłam, słyszałam od innych Dziewczyn o dziwnym smaku
Usuń:-)
jak spróbuję Twojej propozycji dam znać :-)