Marzeniem Juriego Zaecha, projektanta rowerów, które wczoraj pokazałam jest skonstruowanie przynajmniej jednego takiego roweru i udanie się na przejażdżkę ulicami Paryża.
Hmmm...chętnie bym się z nim na taką przejażdżkę wybrała - na moim osobistym rowerze, oczywiście:)
Powiało wiosną? :)
PS: Broniłam się bardzo przed wiosennymi wpisami, chcąc w pełni nacieszyć się zimą a wiosną zająć się, jak naprawdę przyjdzie na to pora, ale już nie mogę....;)
zdjęcia: pinterest.com, timeless-settings.com
Piękne zdjęcia! I czuję taką tesknotę do wiosny, mimo że zima jest piękna... ale pierwsze promienie słońca i wyższa temperatura porywają serce :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:) wczoraj, kiedy byłam z moim Kostkiem na spacerze, miałam wrażenie, że już pachnie wiosną...było tak przyjemnie ciepło, w porównaniu do ostatnich tygodni;)
OdpowiedzUsuńpiękne kwiaty.. wybrałoby się na rower, oj taa.. :):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
Już niedługo:) Sezon tarasowo-kwiatowo-rowerowy za pasem. Już nie mogę się doczekać. DO tej pory trzeba się zadowolić kwiatami, które znoszę do domu w ilościach hurtowych. Pozdrawiam:)
Usuń