poniedziałek, 6 stycznia 2014

SZYDEŁKO.


Ostatnie dni tego dłuuugiego wolnego, świątecznego czasu zdają się być już trochę nużące. 
No, może byłyby, gdybym nie miała tylu domowych planów, książek do przeczytania i szydełka, które niedawno odkryłam na nowo. 
Pamiętacie post, w którym szukałam sposobu na szydełkowe koszyki? (TUTAJ) Kilka tutoriali, moja niezastąpiona siostra - mój szydełkowy ekspert i....tadam! Są koszyki.
Zamówiłam już nowe sznurki i dziergam w każdej wolnej chwili.
W planach nowe wzory, poduchy i dywaniki.
Strasznie fajne to szydełkowanie:)




23 komentarze:

  1. Fakt! Fajny ten sznurek, to i produkty z niego będą interesujące. Ja szydełka to już od bardzo wielu lat nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalik na zajęcia z.p.t. zrobił za mnie mój Kolega ... Technika drutów jest mi obca
    Podziwiam i czekam z ciekawością na poduchy i dywaniki :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ja też, żebym tylko miała tyle czasu, ile bym chciała na to szydełkowanie...

      Usuń
  3. Olu,

    Te kosze są świetne!!! Czy mogłabyś podrzucić jakieś turtoriale z których korzystałaś, i które polecasz??? No i gdzie najlepiej zamówić sznurki i te śliczne szydełka (bo pewnie są potrzebne jakieś grubsze, do grubszego sznurka.) Ja teraz trochę przymusowo siedzę w domu, ponieważ jestem w ciąży i od jakiegoś czasu mam niepokojące skurcze (niepokoją moją Panią doktor), za to energii za dwoje i jeśli się czymś nie zajmę to popadnę w totalną depresję ;) Może bym się nauczyła robić takie cuda i coś wyszydełkowała do pokoju dla mojego maleństwa.

    Pozdrawiam ciepło,
    Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata, jasne, z największą przyjemnością...podeślij mi swój adres mailowy - wszystko wyśle:)

      Usuń
  4. Ola szczenka mi opadła !!!! bosssskie po prostu !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie tak odnaleźć nową pasję i tworzyć...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak...ja ostatnio mam 1000 pomysłów na minutę, może to efekt Nowego Roku?

      Usuń
  6. Dla mnie szydełka to czarna magia, zupełnie nie wiem co i jak ;) tym bardziej podziwiam ciągle to nowe szydełkowe wyzwania....u innych rzecz jasna :)))
    Pieknie wyszły Ci te koszyczki, z pewnoscią się przydadza :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) zabrałam się za przygotowanie mojego domowego miejsca pracy, więc zapewne tam powędrują.

      Usuń
  7. Uwielbiam szydełkować zawsze i wszędzie ;) według nie to niesamowity sposób na relaks i wyłączenie myślenia o wszystkim poza wzorem, szydełkiem i włóczką :) Jednak nigdy jeszcze nie robiłam koszyczków chociaż nie raz już o nich myślałam :) Twoje przepiękne. Chyba mnie zmobilizowałaś Olu :)

    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Byłam z rewizyta i jestem pod wrażeniem poduch i dzieł szydełkowych:)

      Usuń
  8. Jakie śliczne i takie scandi :))) :P Super! :) Aaaaaaa ja też takie chce, ale cięzko z dzierganiem... będę u Ciebie zamawiać ;))) hehe

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie wspaniałości tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Olu,
    cudny Twój koszyk, bardzo chciałabym również taki zrobić. Jeśli nie sprawiłoby Ci problemu podesłanie jakiegoś tutorialu, byłabym niezmiernie wdzięczna.
    pozdrawiam ciepło
    Grażyna
    g.bukowska@uw.edu.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecam bo to bardzo fajna i szybka zabawa!

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobają mi się Twoje koszyki :) ja też próbuję swoich sił w tym temacie.. Tylko niestety mam problem ze znalezieniem dobrej oferty sznurków. Najlepsza wydaje mi sie w sklepie polimex.net. Brakuje jednak kolorów :( Czy możesz polecić jakiś dobry i niedrogi sklep?
    Pozdrawiam,
    Ola (szydlostycznie.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz - każdy sprawia mi dużo przyjemności:)