wtorek, 6 sierpnia 2013
Czytamy. I o pewnym niezwykłym spotkaniu.
Zacznę od tego, że już jest czwarta część brulionu Mimi i Zorkiego: "Życie jest podróżą".
O poprzedniej pisałam TUTAJ.
A nowy kupicie tu: www.zoe.decostyl.pl.
Mam go już i gorąco polecam.
Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że ten Brulion trafił w moje ręce w zupełnie niezwykły sposób.
Otóż otrzymałam go od Mimi osobiście:).
Stare przysłowie, że świat jest mały okazało się w tym przypadku jak najbardziej na miejscu.
Mimi, co odkryłam zupełnie przypadkiem, jest siostrą Kasi, która prowadzi w Świnoujściu przeuroczą kawiarenkę, która co roku nomen omen jest oficjalną kawiarenką naszej Karuzeli Cooltury.
Kasia jest też właścicielką pięknej galerii w Świnoujściu i tam właśnie natknęłam się wiosną na poprzedni Brulion Mimi. Byłam bardzo zdziwiona, bo przecież nie można go kupić w "oficjalnym" obiegu i wtedy okazało się, że Kasia dobrze zna Mimi;)
Jak tylko się dowiedziałam, skrobnęłam do Mimi kilka słów, zamówiłam Brulion i umówiłyśmy się podczas Festiwalu na kawę.
Fajnie nam było na tej kawce, na kilku właściwie:) czasami jest tak, że spotykasz kogoś po raz pierwszy i po kilku chwilach masz wrażenie, że znacie się kupę lat. Tak miałam tym razem.
Mimi, Zorki, dziękuję Wam za to inspirujące spotkanie, po nim Brulion czyta mi się i ogląda jeszcze lepiej.
Delektuję się nim od kilku dni wieczorkami na tarasie i czekam na mój pierwszy, obiecany zakwas, Mimi;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A mi sie dobrze czyta Twoje literki. buzka!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)
UsuńI ja również wracam i zgłaszam obecność :-)
OdpowiedzUsuńznam uczucie doprowadzania domu do używalności ... szykowałam się do Tall Ship
Race ( w pewnym sensie brałam w tej imprezie udział ) i moje życie wywrócone było do góry nogami, nawet pomyliłam daty imprezy w Świnoujściu i po prostu przegapiłam festiwal
podczas imprezy w Szczecinie również miałam miłe spotkanie i uczucie, że nasza rozmowa nie jest ostatnia
poooooooozdrawiam bardzo & do miłego :-)))
M.
W przyszłym roku zapraszam na Karuzelę...koniecznie!
UsuńOla, bardzo dziękujemy za piękny wpis i miłe słowa. Zbieg okoliczności, bo ja właśnie piszę do Ciebie @. Wracam zatem do literek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Was i dziękujemy za wspólne chwile. Do szybkiego, następnego!
Mimi, jak świetnie, że wpadłaś. Mail przeczytany, odpowiedziany. A ja zabieram się za to, o co mnie poprosiłaś. Taka radość:)
Usuń