piątek, 20 czerwca 2014

TRUSKAWKOWE POŻEGNANIE.

Wiem, wiem, że miało być o literach;)
Już mi to nawet ostatnio wytknęła Joanna...
Prawda jest jednak taka, że w sezonie letnim mój blog mógłby się zmieniać w blog kulinarny.
Nie ma innej pory roku, która tak inspiruje mnie do działań w kuchni.
Wszystkie sezonowe owoce i warzywa, ich zapach, intensywny kolor...mmmm...mogę nie wychodzić z garów.
Dzisiaj w roli głównej moje ukochane truskawki.
Nie lubię tego momentu, kiedy się kończą.
Próbuję je zatrzymać w każdy możliwy sposób - mrożę, smażę i zatrzymuję w kadrze.
Będzie co wspominać zimą.










31 komentarzy:

  1. :)))))))) no to jakby część dalsza ,no nie ?? już tak prawie pod konsumpcję :))))))))) pięknie !!!!! smacznie !!!! buziole :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też dziś myślałam o tym, że zaraz się skończą... Czas w końcu zamrozić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiego smaku aż nie sposób nie utrwalać :))
    Dobrego weekendu życzę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach truskawki dla mnie mogłyby owocować przez cały rok na okrągło...Uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaa tam, bo Joanna jest tak samo uszczypliwa, jak i łakoma;)
    Truskawki są w każdym razie bardzo wdzięcznym obiektem do fotografii a z Twoją gałązką mięty, to już w ogóle...
    Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Truskawki-moje ulubione... Szkoda, ze juz sie koncza... Jednak zdazylam co nieco pozamrazac, z czego sie ciesze, bo nie ma to jak sobie zima smak ten przypomniec:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. No w końcu jesteś! Brakowało mi już Twoich zdjęć! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne zdjęcia :) Ja mam jazdę na czereśnie jak co roku. A potem jak sie truskawki kończą to mi żal ze nie korzystałam :) Ps. Litery nie zając nie uciekną (w odróżnieniu od truskawek ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne zdjęcia!!!
    oj rozumiem cię doskonale! tez mam czasami tak, że tylko zdjęcia w kuchni chcę robić;)))Ostatnio właśnie tak mam, ale nie połączyłam tego z sezonem letnim:)
    Pozdrawiam!!! Takie fotki piekne możesz pokazywać zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcie Ola! I to artystyczne umazanazie stołu :) super!

    OdpowiedzUsuń
  11. Truskawki...i ja je uwielbiam, ubolewam, że tak szybko się kończą, dlatego zamykam ich smak, kolor i zapach w słoiczkach i słoikach:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie truskawki zjadamy zawsze swiezutkie. Nic sie nie uratuje;)

    OdpowiedzUsuń
  13. A mnie to nie dziwi, bo mój zachwyt nad truskawką też nie ma końca:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też nie lubię tego momentu,gdy się kończą.Zapraszam Cię zatem serdecznie na mega czekoladowe ciasto z musem ze świeżych truskawek!!!!
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Truskawki szczególnie w tym roku mają dla mnie niesamowity smak, i nie wiem skąd to się wzięło...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Co to, to nie :) ja się z truskawkami żegnać jeszcze nie zamierzam :P Dzisiaj też rzuciłam się na nie z aparatem więc jak tylko ogarnę zdjęcia, pojawi się wpis. Buźka

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zwykle apetyczne zdjecia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. The person who created this post is a genius and knows how to keep the readers connected. Thanks for sharing this with us.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz - każdy sprawia mi dużo przyjemności:)