poniedziałek, 6 stycznia 2014
SZYDEŁKO.
Ostatnie dni tego dłuuugiego wolnego, świątecznego czasu zdają się być już trochę nużące.
No, może byłyby, gdybym nie miała tylu domowych planów, książek do przeczytania i szydełka, które niedawno odkryłam na nowo.
Pamiętacie post, w którym szukałam sposobu na szydełkowe koszyki? (TUTAJ) Kilka tutoriali, moja niezastąpiona siostra - mój szydełkowy ekspert i....tadam! Są koszyki.
Zamówiłam już nowe sznurki i dziergam w każdej wolnej chwili.
W planach nowe wzory, poduchy i dywaniki.
Strasznie fajne to szydełkowanie:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fakt! Fajny ten sznurek, to i produkty z niego będą interesujące. Ja szydełka to już od bardzo wielu lat nie używałam.
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Ja ostatni raz w liceum;)
UsuńSzalik na zajęcia z.p.t. zrobił za mnie mój Kolega ... Technika drutów jest mi obca
OdpowiedzUsuńPodziwiam i czekam z ciekawością na poduchy i dywaniki :-))
No, ja też, żebym tylko miała tyle czasu, ile bym chciała na to szydełkowanie...
UsuńOlu,
OdpowiedzUsuńTe kosze są świetne!!! Czy mogłabyś podrzucić jakieś turtoriale z których korzystałaś, i które polecasz??? No i gdzie najlepiej zamówić sznurki i te śliczne szydełka (bo pewnie są potrzebne jakieś grubsze, do grubszego sznurka.) Ja teraz trochę przymusowo siedzę w domu, ponieważ jestem w ciąży i od jakiegoś czasu mam niepokojące skurcze (niepokoją moją Panią doktor), za to energii za dwoje i jeśli się czymś nie zajmę to popadnę w totalną depresję ;) Może bym się nauczyła robić takie cuda i coś wyszydełkowała do pokoju dla mojego maleństwa.
Pozdrawiam ciepło,
Agata
Agata, jasne, z największą przyjemnością...podeślij mi swój adres mailowy - wszystko wyśle:)
UsuńOla szczenka mi opadła !!!! bosssskie po prostu !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam;P
UsuńFajnie tak odnaleźć nową pasję i tworzyć...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO tak...ja ostatnio mam 1000 pomysłów na minutę, może to efekt Nowego Roku?
UsuńDla mnie szydełka to czarna magia, zupełnie nie wiem co i jak ;) tym bardziej podziwiam ciągle to nowe szydełkowe wyzwania....u innych rzecz jasna :)))
OdpowiedzUsuńPieknie wyszły Ci te koszyczki, z pewnoscią się przydadza :)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję:) zabrałam się za przygotowanie mojego domowego miejsca pracy, więc zapewne tam powędrują.
UsuńUwielbiam szydełkować zawsze i wszędzie ;) według nie to niesamowity sposób na relaks i wyłączenie myślenia o wszystkim poza wzorem, szydełkiem i włóczką :) Jednak nigdy jeszcze nie robiłam koszyczków chociaż nie raz już o nich myślałam :) Twoje przepiękne. Chyba mnie zmobilizowałaś Olu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Dziękuję za odwiedziny. Byłam z rewizyta i jestem pod wrażeniem poduch i dzieł szydełkowych:)
UsuńJakie śliczne i takie scandi :))) :P Super! :) Aaaaaaa ja też takie chce, ale cięzko z dzierganiem... będę u Ciebie zamawiać ;))) hehe
OdpowiedzUsuńJesteś Mistrz!:)
OdpowiedzUsuńTakie wspaniałości tworzysz :)
OdpowiedzUsuńwow!wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńbuźka
Dzieki!
UsuńWitaj Olu,
OdpowiedzUsuńcudny Twój koszyk, bardzo chciałabym również taki zrobić. Jeśli nie sprawiłoby Ci problemu podesłanie jakiegoś tutorialu, byłabym niezmiernie wdzięczna.
pozdrawiam ciepło
Grażyna
g.bukowska@uw.edu.pl
Wyslane:) czekam na rezultaty!
UsuńPolecam bo to bardzo fajna i szybka zabawa!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje koszyki :) ja też próbuję swoich sił w tym temacie.. Tylko niestety mam problem ze znalezieniem dobrej oferty sznurków. Najlepsza wydaje mi sie w sklepie polimex.net. Brakuje jednak kolorów :( Czy możesz polecić jakiś dobry i niedrogi sklep?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola (szydlostycznie.blogspot.com)