niedziela, 26 stycznia 2014

ZASMARKANA NIEDZIELA.



No niestety dopadło i mnie. Walczę jak lew, ale grypsko bierze górę. Na szczęście jest to dobry pretekst, żeby poleżeć, poczytać, posłuchać muzyki i poszydełkować, oczywiście;)...zupełnie bezkarnie. Gdyby tylko wszystko tak nie bolało...

17 komentarzy:

  1. Współczuje Ci bardzo :(
    Wracaj szybko do zdrowia i walcz! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. korzystaj z bezkarności,
    ale szybko wracaj do zdrowia :D
    pozdrawiam z leczniczymi fluidami ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo zdrówka Olu. I oby przestało Cię już boleć.
    Uściski
    Joasia

    OdpowiedzUsuń
  4. no patrz ja już się zaczynam obawiaćże i mnie dorwie , bo co blog to piszecie, że chore jesteście :(((( ja mam Kubę na feriach i wcale mi się jakieś grypsko nie uśmiecha !!!!!!! ale ty wyplatasz te koszyki ...!!!!piękna fotka !!!!i ZDRÓWKA !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oli zdrowia, zdrowia & zdrowia !!
    Przynajmniej możesz nadrobić zaległości w przyjemnościach :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, dużo zdrówka! Pół cytryny wyciśniętej + łyżeczka miodu + ząbek czosnku. I tak 3 razy dziennie. Po zmieszaniu odczekać ok. 40 minut. Nie daj się choróbsku, a jak już się dasz to wypoczywaj ")))) i się niczym nie przejmuj :)
    Buziaki z miasta krasnali :)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj miałam wrażenie, że i mnie coś dopada , ale szczesliwie skonczyło się tylko na bólu głowy.
    Życzę duuuuuużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Och nawet nie wiesz jak bym chciała żeby dopadło i mnie! W ciągu 3 lat byłam przeziębiona może z raz... :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że dziś już czujesz się lepiej. Jak nie dół pogodowy to grypa - jak mawia klasyk "zawsze coś" ;) Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę. Ps. Super zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrowiej szybko! Ja siedzę w Irlandii i dobija mnie ten wieczny deszcz i niskie ciśnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo sił kochana! Leżenie w łóżku też jest fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Rozumiem ten ból dosłownie, bo ja już jestem po, ale zajęło mi prawie tydzień dojście do siebie... :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo bardzo dziękuję za Wasze ciepłe słowa. Uzdrawiające:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz - każdy sprawia mi dużo przyjemności:)