ZASMARKANA NIEDZIELA.
No niestety dopadło i mnie. Walczę jak lew, ale grypsko bierze górę. Na szczęście jest to dobry pretekst, żeby poleżeć, poczytać, posłuchać muzyki i poszydełkować, oczywiście;)...zupełnie bezkarnie. Gdyby tylko wszystko tak nie bolało...
Współczuje Ci bardzo :(
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia i walcz! :)
korzystaj z bezkarności,
OdpowiedzUsuńale szybko wracaj do zdrowia :D
pozdrawiam z leczniczymi fluidami ;p
Zdrówka życzę, ja też podziębiona :(
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Olu. I oby przestało Cię już boleć.
OdpowiedzUsuńUściski
Joasia
no patrz ja już się zaczynam obawiaćże i mnie dorwie , bo co blog to piszecie, że chore jesteście :(((( ja mam Kubę na feriach i wcale mi się jakieś grypsko nie uśmiecha !!!!!!! ale ty wyplatasz te koszyki ...!!!!piękna fotka !!!!i ZDRÓWKA !!!!!!
OdpowiedzUsuńOli zdrowia, zdrowia & zdrowia !!
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej możesz nadrobić zaległości w przyjemnościach :-)
Oj, dużo zdrówka! Pół cytryny wyciśniętej + łyżeczka miodu + ząbek czosnku. I tak 3 razy dziennie. Po zmieszaniu odczekać ok. 40 minut. Nie daj się choróbsku, a jak już się dasz to wypoczywaj ")))) i się niczym nie przejmuj :)
OdpowiedzUsuńBuziaki z miasta krasnali :)
Magda
Wczoraj miałam wrażenie, że i mnie coś dopada , ale szczesliwie skonczyło się tylko na bólu głowy.
OdpowiedzUsuńŻyczę duuuuuużo zdrowia!
Kochana duzo, duzo zdrowka!!
OdpowiedzUsuńOch nawet nie wiesz jak bym chciała żeby dopadło i mnie! W ciągu 3 lat byłam przeziębiona może z raz... :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dziś już czujesz się lepiej. Jak nie dół pogodowy to grypa - jak mawia klasyk "zawsze coś" ;) Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę. Ps. Super zdjęcie.
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko! Ja siedzę w Irlandii i dobija mnie ten wieczny deszcz i niskie ciśnienie :)
OdpowiedzUsuńZdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka! :)
OdpowiedzUsuńZdróweczka Kochana;*
OdpowiedzUsuńDużo sił kochana! Leżenie w łóżku też jest fajne :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia! Rozumiem ten ból dosłownie, bo ja już jestem po, ale zajęło mi prawie tydzień dojście do siebie... :-)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuję za Wasze ciepłe słowa. Uzdrawiające:)
OdpowiedzUsuń