2014.
Pewnie szalejecie na balach, imprezach, domówkach a ja w mojej górskiej samotni, przed kominkiem, z prywatną butelką wina i najbardziej najbliższymi miewam się całkiem nieźle.
Poniżej moje motto na 2014.
Znalazłam na Pinterest i stało się moje:)
Jeszcze raz najlepszego!
Najlepszego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńwszystko chcę tylko proszę nie hard work bo na twarz padnę :)))))))))buziaki i niech ten rok przyniesie Ci wszystko o czym marzysz :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie hard:) tylko wtedy jest satysfakcja...
UsuńTak też jest fajnie:) przynajmniej głowa później nie boli:-)) Wszystkiego naj naj w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://pannazadziorna1.blogspot.com/
Troszke bolala od tego wina;)
Usuńwszystkiego dobrego w nowym roku:)
OdpowiedzUsuńja też swój Sylwester spędziłam z najbliższymi, bez tego całego szumu wokół :)
OdpowiedzUsuńTak lubie najbardziej:)
Usuń:) dziekuje!
OdpowiedzUsuńOby taki byl:)
OdpowiedzUsuńMoje noworoczne postanowienie ... jedno z wielu :-) nadrobić "blogowe" zaległości
OdpowiedzUsuńWięc jestem :-))
Wszystkiego dobrego, mądrego i przynoszącego szczęście na Nowy 2014 !!!
No Moja Droga, tesknilam:)
OdpowiedzUsuńNo dobra, opowiem Ci mój sylwester :) W dresie, z Małą Lu i M, na kocyku z zabawkami, przed tv, z drinkami bezalko…:) Odpaliliśmy fajerwerki o 22:00 a godzinę później już spaliśmy. To była zdecydowanie jedna z najlepszych imprez:) Wszystkiego dobrego Kochana.. i dziękuję za kartkę. Śliczna! :*
OdpowiedzUsuń