poniedziałek, 18 listopada 2013

KRZESŁA IKONY No 5. Sig i niespodzianka.


Dzisiaj krótko, gdyż w zasadzie powinnam pracować..
Nie bardzo mi wyszło, za to zrobiłam na moim blogu porządki;)
Zawsze tak mam, zajrzę na chwilkę i zanim się obejrzę mija kilka godzin...
A już Pinterest powinien mi chyba płacić za roboczogodziny;)
Dodałam dzisiaj link do moich zbiorów na Pinterest na blogu, zajrzyjcie, jeżeli macie ochotę.
Ale wracając do tematu.
Dzisiaj mój absolutny przedmiot pożądania.
Krzesło SIG. Na ile zdążyłam się zorientować - niekupowalne. Czyż nie jest piękne?



A teraz niespodzianka - to polski projekt! Zaprojektowany przez Mariana Sigmunda.
Powstało w latach 60. we współpracy z fabryką Mebli Giętych w Jasienicy (dziś Paged Meble). Inny model krzesła SIG1 a587 został przywrócony do produkcji.
Liczę, że i to krzesełko doczeka się drugiego życia.

zdjęcie: emeble.pl

8 komentarzy:

  1. Dość intersujące, ale czy wygodne? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest naprawdę piękne... nie miałam pojęcia że to polski design:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy projekt, dobrze wpisuje się w skandynawskie wnętrza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, ze ono wyglądałoby bezbłędnie w wielu wnetrzach o różnych stylach:)

      Usuń
  4. wygląda jak dla mnie na mega wygodne, ale do mnie nie przemówiło ;) Tobie zaś życzę spełnienia.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak - wiem, że dla Ciebie mniej ascetyczne:)

      Usuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz - każdy sprawia mi dużo przyjemności:)